Zapraszam chętnych na wyprawę fotograficzno-przygodową do Laponii.

Nie będę się rozpisywał w temacie geografii bo te informacje są dostępne w sieci na jedno kliknięcie. Ograniczę się tylko do mapki orientacyjnej pokazującej położenie szlaku oraz podstawowych informacji.

pasted-graphic

Celem wyprawy jest słynny szlak trekkingowy w Szwecji nazywany Drogą Królewską a po szwedzku Kungsleden. Cały szlak ma ok 450km długości, mnie w 2017 roku interesuje cześć pierwsza i w sumie najbardziej popularna czyli odcinek z Abisko do Nikkaluokta. Traktuję to jako zapoznanie się z terenem, rozpoznanie oraz przetestowanie siebie i sprzętu. Ten odcinek daje pewne bezpieczeństwo bo po pierwsze są schroniska STF (Svenska Turistföreningen) czyli Szwedzkiego Związku Turystycznego a po drugie zawsze ktoś tamtędy idzie i w sytuacji awaryjnej można liczyć na pomoc.

Trasa liczy 106km i rozpisana jest na 7 dni. Termin wyprawy to koniec Września tak aby zejść ze szlaku przed 18 października. Ta data jest kluczowa ponieważ wtedy z reguły zamykane są na zimę schroniska na tym odcinku. Tak późny termin spowodowany jest dwoma czynnikami, po pierwsze ilość komarów w tym czasie jest bardzo mała a jeśli pojawią się nocne przymrozki komary praktycznie znikają. Są one realnym problemem w lecie i zaleca się chodzenie w moskitierach na twarzy. Tu krótki film obrazujących skalę problemu: YouTube. Drugi powód to zorza polarna, której największa aktywność przypada na okresy od Października do Listopada i od Lutego do Marca. Być w rejonie podbiegunowym i nie sfotografować zorzy byłoby niewybaczalne ;) Oczywiście za plusami idą minusy czyli krótsze dni i możliwe przymrozki w nocy. Zwracam uwagę, że mamy do czynienia z rejonem podbiegunowym a co za tym idzie z nieprzewidywalną pogodą, która może przynieść śnieżyce w lipcu i upał w październiku … z tym że przez upał należy rozumieć temperaturę w okolicach 21C.

Cała wyprawa czyli treking, przeloty oraz dojazd na miejsce i z powrotem powinna zamknąć się w 2 tygodniach. Sam dojazd ze Sztokholmu do Abisko to 19 godzin pociągiem sypialnym (najlepsza opcja).

O szczegółach czyli o kosztach, transporcie, pakowaniu, jedzeniu, ubraniu … itp będę pisał następnym razem lub opowiem na ew. spotkaniu w Styczniu a na dzień dzisiejszy proszę tylko o kontakt zainteresowanych tematem. Rezerwacje biletów lotniczych trzeba będzie robić na początku 2017 roku więc jest chwila na przemyślenie tematu. Ilość osób jaka zakładam, że może jechać aby logistycznie miało to sens to maksymalnie 10 i najlepiej dobranych w pary … chyba, że każdy weźmie namiot jednoosobowy ;)


Okazało się, że w tym roku schroniska zamykane są 25 Września więc termin wyprawy został przesunięty na 12 Września. Śmiałków na wyprawę zgłosiło się dwóch więc jedziemy autem czyli poczciwym i mam nadzieję wciąż niezawodnym Subaru Forester z 2004. Relacja z wyprawy i zdjęcia będą po powrocie :)


Wyprawa zakończyła się sukcesem! Relacja z wyprawy i zdjęcia TUTAJ, zapraszam!

Singi
Singi